Ktoś z boku zapewne mógłby powiedzieć, że bredzę. Moja śp. babunia na pewno by powiedziała: "Dziecko, dożyjesz moich lat to zobaczysz". Babciu kochana szczerze wierzę, że dzięki postępowi i rozwojowi cywilizacji uda mi się przeżyć nawet więcej lat. Niemniej przychodzi taki moment w życiu baby, taki wiek, kiedy ona czuje się (z naciskiem na słowo "czuje się", bo jak wiadomo kobieta w każdym wieku jest (podkreślam słowo "jest") młoda i piękna), ale czuje się jakoś tak staro.
Niektóre zestawy cyferek w wieku kobiety (rożnie u różnych babek działa pojawiająca się "3" z przodu czy "9" z tyłu) kończą się zrobieniem swoistego zestawienia. Taki rachunek zysków i strat, czy może bardziej tego co za mną i tego co jeszcze przede mną, jakie cele udało się osiągnąć, które marzenia zrealizować, czy zmarnowałam te moje ...(ekhm) lat życia czy może stopniowo się spełniam jako córka, żona, pracownik, przyjaciółka etc. Im więcej tych przemyśleń, refleksji, doświadczeń do analizowania, tym ja czuję się bardziej "starą babą".
Tych wszystkich refleksji mam pełną głowę, więc dziś czuję się wyjątkową starowinką, ale jutro zapewne stwierdzę, że dotarłam dopiero do drugiego skrzyżowania w swoim życiu czyli jestem tzw. "młodą du.. w pełni sił" i wszystko jeszcze przede mną.
Czego sobie i Wam życzę!
Oj tak, są takie chwile i nikt Ci w tym momencie nie wmówi, że jeszcze młodaś, bo Ty w tym akurat momencie wiesz swoje ;-)
OdpowiedzUsuńNo i właśnie dlatego należy ten moment dzielnie przeczekać :D
OdpowiedzUsuńStarowinkowe refleksje mimo wszystko po coś są i czasem nawet pozwalają do czegoś rozsądnego dojść... więc i takie chwile warto mieć :)
OdpowiedzUsuńKaz dobrze gadasz. Trzeba Ci polać herbatki koperkowej :D
OdpowiedzUsuńEtam! Ja mam "dwa krzesełka" a czuję się jak 28 latka;))
OdpowiedzUsuńTylko "kostium" się troszkę marszczy! Jak rozumiem tez jesteś kwietniowa?;)
Tak jest :)
OdpowiedzUsuńWiosenka pełną gębą :)