piątek, 29 marca 2013

Jingle Bunny Bells

Rozumiem, że jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to mu opowiadasz o swoich planach, ale żeby pogoda robiła na złość? No bo przecież wczorajsze 8 st. ciepła natchnęło mnie nutką nadziei, że jednak przed świętami umyję okna. Cóż widać nie są aż tak brudne skoro rano podnosząc roletę wyraźnie ujrzałam sypiący ostro śnieg! I na cholerę on komu potrzebny w marcu? Do tego wiosną? Do tego na Wielkanoc? W tym roku zimy nie cierpię jeszcze bardziej niż w poprzednich latach. Zamiast podziwiać pierwsze kwiaty w ogrodzie to trzeba łapać za łopatę i heja chodnik odśnieżać.
Nie ma się co spinać, więc wrzucam na luz i odpoczywam bo jak stwierdziła koleżanka skoro nie ma wiosny to nie ma i wiosennych porządków. Tak więc smacznego jajka wszystkim i wesołego odśnieżania :)

2 komentarze:

  1. Oj, a ja się spięłam, na Boże Narodzenie zabrakło czasu jak mrozy odpuściły więc teraz musiałam bo się bałam że w Wielkanoc słonko zaświeci i pokaże w całej krasie jaka ze mnie gospodyni ... No i moje dziecko przyszło z przedszkola z pytaniem czemu okien nie myję i firanek nie ściągam ... Słonko nie zaświeciło, śniegiem sypnęło ale okna aż błagały o zmiłowanie. Było, nie było, Wielki Piątek spędziłam ze ścierą ;)
    Buziaki gorące!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozazdrościć. Ze mnie zła gospodyni, bo moje utytłane do tej pory. Czekam na poprawę pogody, bo jak nie wieje to leje. Śnieg się skończył to teraz deszcz mi omywa okna.

      Usuń